Nasza historia z tiny house zaczęła się od rodzinnej pasji. Wszystkich zachwyciły możliwości, jakie dają małe domki. Ramię w ramię, całą czwórką, nadajemy firmie kształt. Każdy członek rodziny ma w niej swój ważny głos. Poznajcie nas!
Lata pracy w Norwegii pozwoliły mu zaczerpnąć świeżych inspiracji, które postanowił zamienić w sposób życia w rodzimym kraju. Poszukiwał czegoś alternatywnego na rynku nieruchomości i znalazł. Domy w stylu tiny house zainteresowały go już 6 lat temu, gdy jeszcze nikt o nich nie mówił ani w Polsce, ani w Europie. Obecnie nadaje projektom własny styl. W pracy pomagają mu takie cechy charakteru jak wrodzona skrupulatność, dokładność, precyzja i słowność. Najwyższym priorytetem jest dla niego zadowolony Klient. To jego satysfakcja jest miarą włożonej pracy. Marzył, by wrócić na stałe do kraju i tu inspirować tym, co jest mu bliskie.
Perfekcyjna pani domu, ukochana żona i matka. Dba o ciepło domowego ogniska oraz rozpala zapał do pracy. Tak jak Bartek, zakochała się w domkach w stylu tiny house. Dzięki czemu oboje się uzupełniają. Kasia wnosi do firmy kobiece spojrzenie, a także umiejętność projektowania funkcjonalnych rozwiązań dla mikroprzestrzeni. Jej największą pasją są kulinaria oraz dekoracje domu. Dba o dobry smak i gust tego, co wychodzi spod jej ręki. To dzięki niej każdy tworzony tiny house jest tak ciepły i przytulny. Najbliższy jej sercu jest styl skandynawski.
Równie ważne, jak nie najważniejsze osoby w Mobi House! To one są siłą napędową w każdym dniu pracy. Ich pomysłowość i energia udziela się każdemu. Uwielbiają domki na kółkach, a gdy przyjdzie czas, będą mieć taki na własność. Oczywiście według swojego projektu ;)
Nie windujemy cen w górę tylko dlatego, że jest na coś moda. Zachowujemy rozsądne stawki, które naszym zdaniem są bardzo korzystne w stosunku do jakości.
Stosujemy ekologiczne, naturalne materiały. Dzięki temu w domkach panuje przyjazny człowiekowi mikroklimat. Surowiec sprowadzamy głównie ze Skandynawii. Dzięki temu zachowuje odporność na zmienne warunki atmosferyczne.
Każdy Klient to dla nas odrębna historia, dlatego nie ma dwóch identycznych domów. Dopasowujemy je do konkretnych życzeń Zamawiającego.
Stale się szkolimy, szukając coraz to lepszych rozwiązań do naszych projektów. Międzynarodowe kontakty zapewniają nam przepływ wiedzy i inspiracji.
Mamy taką zasadę: albo robimy coś perfekcyjnie, albo wcale. Domy, które oddajemy do użytkowania, są dopieszczone w każdym szczególe.
Przygoda z produkcją domków w stylu tiny house to historia zachwytu. 5 lat temu rozpoczęliśmy realizować nasze własne projekty, wcześnie pracując w Norwegii. Było to pole badawcze, które dało solidne podstawy do rozwoju.
